Lanzarote: El Golfo i Los Hervideros

Lanzarote

Lan­za­ro­te

Jeśli Waszą “bazą wypa­do­wą” jest jed­na z miej­sco­wo­ści na połu­dniu wyspy, pro­po­nu­ję krót­ką wyciecz­kę do Los Hervi­de­ros oraz wio­ski El Golfo.


Lanzarote

Lan­za­ro­te

Los Hervideros

Pomi­mo, że jest to jed­na z atrak­cji tury­stycz­nych Lan­za­ro­te, nie w każ­dej nawi­ga­cji czy mapie znaj­dzie­my to miej­sce - ten link do Google Maps wska­zu­je na par­king, na któ­ry nale­ży doje­chać i zosta­wić samo­chód. Stąd pie­szo w kil­ka minut doj­dzie­my na wul­ka­nicz­ne klify.

Los Hervi­de­ros leży na zacho­dzie Par­ku Naro­do­we­go Timan­faya. To mię­dzy inny­mi tędy w cza­sie naj­więk­szych erup­cji wul­ka­nicz­nych lawa spły­wa­ła wprost do oce­anu two­rząc nie­po­wta­rzal­ne for­ma­cje skal­ne. Nazwa Los Hervi­de­ros pocho­dzi od hisz­pań­skie­go sło­wa hervir (goto­wać, kipieć, kotło­wać), a to ze wzglę­du na fakt jak mię­dzy ska­ła­mi “zacho­wu­je się” oce­an. For­ma­cje skal­ne Los Hervi­de­ros swój wygląd zawdzię­cza­ją nie tyl­ko wie­lu wul­ka­nom, ale rów­nież i nie­prze­rwa­nie ude­rza­ją­cym w nie falom Oce­anu Atlan­tyc­kie­go. Miej­sce jest dobrze przy­go­to­wa­ne dla tury­stów: w kli­fach i ska­łach znaj­du­ją się licz­ne ścież­ki, tara­sy i bal­ko­ni­ki, z któ­rych może­my zaj­rzeć do utwo­rzo­nych przez wul­ka­ny i Atlan­tyk jaskiń i podzi­wiać kotłu­ją­cą się w nich wodę.


Lanzarote

Lan­za­ro­te

Zielona Laguna: El Golfo i jeziorko Charco de los Clicos

Małe, “bia­łe” mia­stecz­ko El Gol­fo dzie­li od Los Hervi­de­ros zale­d­wie 5km. Przy wjeź­dzie do El Gol­fo znaj­dzie­my par­king i dalej uda­je­my się pie­szo. Do uro­kli­we­go mia­stecz­ka może­my oczy­wi­ście zaj­rzeć, ale nie ono jest głów­nym celem nasze­go wypa­du — cze­ka nas przede wszyst­kim spa­cer po Zie­lo­nej Lagu­nie (Lagu­na Ver­de), nazy­wa­nej tak ze wzglę­du na znaj­du­ją­ce się w niej jezio­ro Char­co de los Cli­cos. Swój nie­ty­po­wy kolor jezior­ko zawdzię­cza obec­no­ści fito­plank­to­nu. Jezio­ro o głę­bo­ko­ści oko­ło 8 do 10m utwo­rzo­ne zosta­ło w cza­sie erup­cji wul­ka­nu El Gol­fo w XVIIIw., któ­ry w dużej czę­ści został wchło­nię­ty przez Atlan­tyk. Woda w jezio­rze jest pocho­dze­nia oce­anicz­ne­go, ale w wyni­ku nie­ustan­ne­go odpa­ro­wy­wa­nia zaso­le­nie jezio­ra jest co naj­mniej na pozio­mie podob­nym lub wyż­szym niż w Morzu Mar­twym. Nie­ste­ty cią­głe odpa­ro­wy­wa­nie wody z jezio­ra powo­du­je rów­nież cią­głe zmniej­sza­nie jego wiel­ko­ści. Ten nie­co­dzien­ny kra­jo­braz wie­lo­krot­nie wyko­rzy­sty­wa­ny był jako ple­ner przy pro­duk­cjach fil­mo­wych i tele­wi­zyj­nych — jed­nym z naj­gło­śniej­szych fil­mów był chy­ba “Milion lat przed naszą erą” z Raqu­el Welch w roli głównej.

Po zej­ściu z góry nad samo jezior­ko pole­cam spa­cer wzdłuż wybrze­ża — po dro­dze może­my podzi­wiać kolo­ro­we, wul­ka­nicz­ne for­ma­cje skal­ne.  Z cze­go to wyni­ka? Ze skła­du lawy wypły­wa­ją­cej z wul­ka­nu, np.: lawa zawie­ra­ją­ca pro­cen­to­wo więk­sze ilo­ści żela­za i jego związ­ków będzie miał kolor brązowo-czerwony.

I na koniec jesz­cze jed­na przy­dat­na infor­ma­cja: przy wstę­pie zarów­no do Los Hervi­de­ros jak i nad Char­co de los Cli­cos nie ma żad­nych kas, opłat, etc.

aqu­el Welc
Raqu­el Welch
Raqu­el Welch
Otagowano , , , , , .Dodaj do zakładek Link.