Wybierałem się w kolejną podróż. Szukałem informacji w sieci takich jak opisy miejsc wartych zobaczenia, jak do nich dotrzeć, czego się spodziewać, etc. Oczywiście wszystko znalazłem, ale finalnie dokonałem kompilacji informacji z różnych stron www. I tak powstał pomysł na bloga: skoro w paru miejscach już byłem, skoro sam szukałem informacji, skoro mam jakieś swoje doświadczenia, skoro mam bogatą dokumentację zdjęciową, to czemu nie zacząć o tym pisać? A może właśnie Ty szukasz takich porad i wskazówek? A może to co tu znajdziesz będzie dla Ciebie kopalnią wiedzy? Jeśli tak, to fajnie!
Ale najpierw kilka słów o tym jak przeważnie (przynajmniej do tej pory) włóczę się po świecie:
- Po naszym kraju i u sąsiadów — zwykle własnym transportem, mając oczywiście przygotowany wcześniej jakiś plan podróży
- Po krajach bardziej odległych (uwielbiam wyspy — na blogu znajdziesz sporo opowieści z wyspiarskich podróży) — jeśli to tylko możliwe, wynajmuję auto na miejscu również mając oczywiście wcześniej przygotowany plan.
Wiele osób pewnie powie: “A cóż to za filozofia? Przecież prawdziwy podróżnik to taki gość, co wszystko robi na własną rękę!”. Owszem. Ale jak się ma w roku do wykorzystania cztery tygodnie urlopu (piąty tydzień urlopu zwykle zostaje “skonsumowany” na inne potrzeby niż podróże), jak się przy okazji wyjazdu chce “naładować akumulatory”, to — przynajmniej jak dla mnie — taka filozofia jest słuszna i wygodna.
Poza tym jest jeszcze jedno: moją pasją jest fotografia. Mimo już jakiejś tam listy sukcesów jakie udało mi się osiągnąć w tej dziedzinie, mimo że niektóre z moich zdjęć doczekały się publikacji w tak poczytnych magazynach jak “National Geographic”, mimo że niektóre z moich zdjęć były prezentowane na wystawach na chyba już wszystkich kontynentach (z wyjątkiem Antarktydy, ale nie słyszałem żeby tam jakiekolwiek wystawy się odbywały), nie uważam się za “zawodowca” — zawodowo zajmuje się czymś zgoła odmiennym :-). Wybierając zdjęcia, które zobaczycie na moim blogu, będę się kierował nie tylko tym, żeby chwalić się tymi które odniosły sukces, ale będę pokazywał również sporo takich, które mają na celu pokazać Wam miejsca o których piszę.
Ale nie odbiegajmy od tematu: najważniejsze są chyba jednak informacje i doświadczenia z podróży. A skoro czytasz mój blog, to chyba to będzie dla Ciebie najważniejsze.
28 maja 2014